Kyungi jest online
Kai_to_ja jest online
Hunse jest online
Bbyun♡ jest online
YoloChan jest online
Lulu jest online
Kyungi: Zebraliśmy się tu dziś wszyscy, aby wyjaśnić sobie jedną rzecz. :)
Lulu: Żeby trójka idiotów wyjaśniła jedną rzecz*
Bbyun♡: właśnie!!! (-_-)ゞ
Lulu: Jesteście
online. Nie udawajcie, że nie widzicie. Chyba możecie wyznaczyć kogoś,
kto mógłby nam wszystko ładnie opowiedzieć :)))))
Kyungi: Jongin, skarbie, Ty lubisz przecież opowiadać. :))
Bbyun♡: słuchajcie bo się zdenerwuję
Bbyun♡: TO NIE BEDZIE FAJNE KOCHANI (¬、¬)
Kai_to_ja: dobra
Kai_to_ja: na prywatnym czacie samców alfa wybrano mnie na gadacza czy coś
YoloChan: bo tak szczerze to mało co pamiętam.. :/ idk
HunSe: a mi nie chce się pisać
HunSe: ale jeśli coś pominie to wiecie
Kai_to_ja: no jak się możecie domyślić
Kai_to_ja: pojechaliśmy do klubu się napić
Kyungi: Napić.
Kyungi: Fajnie, Jongin.
Kai_to_ja: oj bejbe daj mi skończyć
Kai_to_ja: ogółem wszystko na początku było spoko
HunSe: nie licząc tego że ktoś podrzucił Yeolowi coś do drinka
HunSe: trochę mu odpierdoliło
HunSe: XD
YoloChan: I zgubiłem telefon
Bbyun♡: jakaś baba ma twój telefon (>_<) i chce za niego 200000 won.
YoloChan: dobra kupię nowy 👍
Kai_to_ja: dobra to bez znaczenia
Kai_to_ja: dajcie mi skończyć
Kai_to_ja: no to Yeol nam odpadł
HunSe: gdy trochę już nas wstawiło nagle przyjebał się do nas jakiś gościu
HunSe: nie zgadniecie kto?
Kai_to_ja: .
Kai_to_ja: .
Kai_to_ja: .
HunSe: Sam Kim Namjoon!
Kyungi: Co?
Bbyun♡: Kto to?
YoloChan: Serio masz tak słabą pamięć?
Bbyun♡: aaa już pamiętam...
Kai_to_ja: mam kontynuować skarbie? wiesz mogę to dokończyć na spokojnie w domu czy coś
Kyungi: Dokończ.
Kai_to_ja: no więc poznał mnie
Kai_to_ja: i ja po alko byłem dość
Kai_to_ja: hmmm
Kai_to_ja: wściekły
Kai_to_ja: ogółem zaczęliśmy się bić tyle że ich było 4 a nas tylko 2 bo jak już mówiłem Yeol był
YoloChan: niedysponowany.
Kai_to_ja: nazywaj to jak chcesz xD
Kai_to_ja: no i ogółem ślady tego mogliście widzieć na naszych ryjach
Kai_to_ja: ogółem wcześniej zaczął cię obrażać bejbe więc załatwiłem sprawę raz na zawsze ❤
Kyungi: :) ❤
Kyungi: Kochany jesteś.
Lulu: Co to wszystko ma do spóźnienia?
Kai_to_ja: no już do tego dochodzę
HunSe: dochodzisz hehehehehehhehehe xD
YoloChan: xD
Kai_to_ja: XD
Lulu: nieśmieszne
Bbyun♡: ლ(╹◡╹ლ)
Kyungi: Mów dalej.
Kai_to_ja: ogółem wygraliśmy
Kai_to_ja: i wyszliśmy z baru
Kai_to_ja: i chcieliśmy już wrócić do domu
Kai_to_ja: wracaliśmy wzdłuż rzeki i tak się jakoś stało że dla beki wrzuciliśmy tam Yeola
YoloChan: byłbym wkurwiony ale i tak nie pamiętam to w sumie wisi mi to xd
Kai_to_ja: potem skapnęliśmy się że chyba poszedł na dno
Bbyun♡: mogliście go zabić! Czy was pojebało?! (◣_◢)
Kai_to_ja: kiedyś nagram co ty robisz jak się napijesz -.---
Lulu: ja w to nie wierzę
Lulu: no kurna nie wierzę
Kyungi: Same here.
Kai_to_ja: ogółem to go wyłowiliśmy, ale potem byliśmy tak zmęczeni że zasnęliśmy na trawie
HunSe: szczerze to nawet ja tego już nie pamiętam
Kai_to_ja: i obudziliśmy się... No dość późno jak mogliście się już domyślić
Kai_to_ja: mój telefon się utopil a Sehuna chyba ktoś zajebal
Kyungi: Powiem wam... Ciekawy ten wieczór kawalerski.
Lulu: Ja nawet nie wiem jak skomentować waszą głupotę :)))
HunSe: no ale dojechaliśmy tak? :D
HunSe: będziesz chociaż miał co opowiadać wnukom czy coś heh
HunSe: hehe...
Lulu: Oszalałeś :)
Lulu jest offline
HunSe: czy on się obraził?
HunSe jest offline
Bbyun♡: Yeollie wracaj do domu
Bbyun♡: muszę cię wygłaskać po tym co Ci zrobili。・゚゚・(>д<)・゚゚・。
YoloChan: uuuu jestem za :D
Bbyun♡ jest offline
YoloChan jest offline
Kai_to_ja: też powinniśmy coś powiedzieć przed wylogowaniem? .-.
Kyungi: Co na przykład?
Kai_to_ja: masz dziś ochotę na małe conieco? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Kyungi: Oszalałeś.
Kyungi jest offline
Kai_to_ja: typowo
Kai_to_ja jest offline